Judasz Pisces
LICZBA POSTÓW : 108
DATA DOŁĄCZENIA : 14/04/2017
| Temat: Karczma pod Grubą Bertą Pon Wrz 10, 2018 4:29 pm | |
| Jeśli nie żyjesz na slumsach, pierwsze zetknięcie się z karczmą pod Grubą Bertą może być niezbyt przyjemne. Okrutny zapach piwa, miodu i wymiocin uderza już na wejściu. Jednostki ze słabszym żołądkiem zdecydowanie powinny się wycofać, jednak tak naprawdę gdy już pokonasz szczypiące oczy i chęć zwrócenia śniadania, to jest już tylko lepiej. Wystrój przypomina wnętrze zdychającego szczura. Kilka drewnianych stolików, pod którymi ktoś leży, ściany pokryte bliżej niezidentyfikowaną substancją, a po lewej urokliwy bar z dobrze znaną Grubą Bertą za ladą. Nikt tak agresywnie nie szoruje kufli jak ona. Pomimo swojego budzącego postrach wyglądu, Berta jest naprawdę wrażliwą i emocjonalną kobieciną. Z ciężką pięścią, co prawda. Piwo smakuje zadziwiająco dobrze. A raczej podejrzliwie dobrze. Warto je skomplementować, Berta zawsze się cieszy z zadowolonego klienta.
Piwo – 2Z +10HP Woda z niespodzianką – Na koszt firmy +??? Strawa żyjąca własnym życiem – 5Z +15HP, może wywołać wzdęcia
Wynajem łóżka na jedną noc – 7Z +5HP Wynajem koca na jedną noc – Za darmo, bo ponoć gryzie; może spowodować wysypkę, bóle stawów, kaszel, katar, gorączka, przeziębienie |
|